Jestem radcą prawnym.
Moja praktyka zawodowa rozwija się w dwóch kierunkach. Z jednej strony mam duże doświadczenie w obsłudze spółki handlowej, z drugiej natomiast współpracuję z kancelarią prawną, w której zajmuje się obsługą prawną osób fizycznych i podmiotów gospodarczych.
Zresztą, jeżeli interesuje Cię przebieg mojej kariery zawodowej wejdź na Linkedin lub Goldenline, które stworzyłem właśnie w tym celu.
Dlaczego piszę blog o prawie prasowym?
Od dawna interesuje mnie prawo własności intelektualnej, sprawy o ochronę dóbr osobistych czy o zniesławienie sprawiają mi nieskrywaną przyjemność, a zawodowe kontakty z dziennikarzami uważam za jedne z bardziej rozwijających i interesujących.
Ten oto miks stał się przyczyną powstania bloga, a wsparcie i zachęta doświadczonych kolegów – blogerów tylko utwierdziły mnie w powziętym przekonaniu.
Decyzja o stworzeniu bloga powstała na kilka miesięcy przed jego uruchomieniem, co jest sytuacją zdecydowanie korzystną. Czas ten nie został zmarnowany, a wręcz przeciwnie – wykorzystany do nawiązania kontaktu z dziennikarzami, którzy borykają się z różnego rodzaju problemami prawnymi.
A prywatnie to …
Uwielbiam ruch: biegi, rower, siłownię, piłkę nożną, żeglowanie, jazdę motocyklem … Tak, ciągnę kilka srok za ogon, ale pasuje mi to w zupełności i uszczęśliwia, więc raczej niczego nie zmienię.
Zawsze kiedy mówię o swoich zainteresowaniach wspominam też o książkach Lema. Większość z nich przeczytałem już dosyć dawno, ale są jedynymi, do których wracam nawet po kilku latach.
I jeszcze muzyka, bo bez niej nie umiałbym dobrze funkcjonować. Przekrój mojego gustu jest tak szeroki jak kolekcja płyt, którą chwalę się przy każdej okazji, a wszyscy, którzy znają mnie trochę lepiej, wiedzą, że przysłowiową flaszkę zamieniłbym na nieprzysłowiową płytę z muzyką.