close
granica tajemnicy

Wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni do zablurowanych twarzy i skracanych do jednej litery nazwisk osób uczestniczących, w procesie karnym. Takie metody anonimizacji, pomimo tego, że niejednokrotnie trącą sztucznością mają swoje uzasadnienie, a co ważniejsze – muszą być przez prasę stosowane.

Po co ta ochrona?

Ujawnianie wizerunku bądź danych osób, których czyny dopiero są oceniane stanowiłoby nieuprawnioną stygmatyzację i naruszenie tak podstawowych praw jak możliwość obrony czy domniemania niewinności.

Z drugiej strony sąd bądź inny właściwy organ muszą pozostawać poza wpływem mediów czy opinii publicznej, aby rozstrzygać niezależnie i sprawiedliwie.

Jakich informacji prasa nie może upublicznić?

Dane osobowe – umożliwiające zidentyfikowanie danej osoby. Są to nie tylko imię i nazwisko, ale wszelkie informacje, które pozwolą jednoznaczne określić tożsamość.

Jeżeli, dajmy na to opublikuję informację, takiej treści „Brat Igora Cavalery, wokalista zespołu Soufly jest oskarżony o kradzież waty cukrowej” – to jako dziennikarz naraziłbym się na wytoczenie procesu cywilnego bądź karnego przez prawników Maxa Cavalery.

Ciekawie przedstawia się sprawa z pseudonimami (zwłaszcza pseudonimami gangsterów), które co do zasady nie są daną osobową. Należy jednak zachować ostrożność przy pseudonimach, z którymi identyfikujemy konkretne, zwłaszcza publiczne osoby. Z tego też względu raczej unikałbym określeń typu: „podejrzany Masa” czy „obwiniony Snoop Dogg”.

Wizerunek – jest natomiast podobizną, bez względu na technikę wykonania.

Kto jest chroniony przed upublicznieniem?

Najprościej byłoby odpowiedzieć cytując przepis prawa prasowego: osoby przeciwko którym toczy się postępowanie przygotowawcze lub sądowe.

Takie sformułowanie można wprost odnieść do procesu karnego i uczestniczących w nim: podejrzanegooskarżonego. Niemniej jednak do grona osób, o których anonimowość należy zadbać zaliczymy także:

  1. obwinionego, któremu zarzuca się popełnienie wykroczenia;
  2. osobę, przeciwko której toczy się postępowanie dyscyplinarne – np. studenta, adwokata, sędziego czy prokuratora;
  3. (z pewnymi zastrzeżeniami) osobę, przeciwko której toczy się postępowanie przed Trybunałem Stanu.

Warto również wiedzieć, że nie ma znaczenia czy osoba, przeciwko której toczy się postępowanie przygotowawcze lub sądowe jest osobą publiczną. Zakaz ujawniania ma bowiem charakter bezwzględny.

Czas ochrony

Dla ustalenia od kiedy należy zanonimizować dane osobowe i wizerunek istotne znaczenie ma jedno z orzeczeń Sądu Najwyższego.

Otóż dla dziennikarza istotne będzie nie formalne (poprzez wydanie postanowienia o wszczęciu dochodzenia/śledztwa), a faktyczne wszczęcie postępowania przygotowawczego.

Tak więc chwila, od kiedy „postępowanie się toczy” obejmuje także czynności dokonywane „na rzecz przyszłego postępowania” (sprawdź art. 307 k.p.k. i 308 k.p.k.).

Wcale łatwiej nie jest, jeżeli chcemy wskazać moment zakończenia toczącego się postępowania. Przyjmując, że największe zainteresowanie mają procesy sądowe – tym momentem będzie uprawomocnienie się wyroku.

Nie będzie to jednak równoznaczne z zezwoleniem na publikację danych osobowych, a zwłaszcza wizerunku.

Zezwolenie na ujawnienie danych osobowych i wizerunku

Prokurator i sąd mogą wydać zezwolenie na publikację danych osobowych i wizerunku (bądź tylko jednej z tych informacji).

Kwestia ta wydaje się dość oczywista, ale warto przy tym wiedzieć o pewnych wskazaniach:

  1. na postanowienie prokuratora lub sądu można złożyć zażalenie w terminie 7 dni;
  2. zezwolenie wydane wobec jednego dziennikarza lub redakcji jest skuteczne wobec wszystkich dziennikarzy i redakcji;
  3. raz udzielone zezwolenie np. w toku postępowania przygotowawczego, będzie skuteczne w postępowaniu sądowy i to zarówno w I jak i II instancji;
  4. jeżeli dane osobowe lub wizerunek są prezentowane przez prokuratora (rzecznika prokuratury) publicznie, w oficjalnym wystąpieniu to dziennikarzowi wolno publikować, bez konieczności uzyskania dodatkowej zgody.

Zgoda osoby zainteresowanej

Jeżeli podejrzany albo oskarżony wyrazi zgodę na publikację danych osobowych i/lub wizerunku, zgoda prokuratora bądź sądu będzie zbędna.

Istotne natomiast jest, że w przypadku sporu to na dziennikarzu będzie spoczywał obowiązek wykazania, że taką zgodę uzyskał. Warto więc w jakiś sposób sformalizować to oświadczenie i uzyskać nawet najprostszą zgodę (np. „wyrażam zgodę na publikację mojego imienia i nazwiska oraz wizerunku”) na piśmie wraz z datą i podpisem.

Wydrukuj
Tags : dane osoboweproces karnywizerunek

Dodaj komentarz